Zaburzenia takie jak ADHD i spektrum autyzmu są coraz częściej rozpoznawane u dzieci, ale mniej uwagi poświęca się problemom, z jakim borykają się takie osoby w wieku dorosłym. W rezultacie pacjenci zgłaszający się do psychoterapeutów i psychiatrów nie otrzymują potrzebnej pomocy. Wiele czasu i wysiłku można zmarnować na poszukiwanie psychodynamicznych przyczyn problemów zasadniczo zakorzenionych w neurobiologii. Innym częstym i niekorzystnym skutkiem bywa mylne stawianie diagnozy zaburzenia osobowości typu borderline. W tej książce autor opisuje, co dzieje się w mózgu osoby z ADHD, jak wpływa to na zachowanie, emocje, procesy myślowe, regulację impulsów, a także na innych ludzi.

Książka ta dojrzewała w mojej głowie przez wiele lat. Stanowi sumę moich przemyśleń dotyczących pracy z wieloma klientami psychoterapeutycznymi, którzy doświadczyli dezintegracji bądź obawy przed dezintegracją. Liczę, że da do myślenia i pomoże tym z nas, którzy – tak jak ja – dalej głowią się z fascynacją nad problemami, jakie stawiają przed nami pacjenci oraz klienci, uznając przy tym wsparcie oferowane przez powszechnie uznawane modele za skrajnie niewystarczające. Jest to być może swego rodzaju forma zadośćuczynienia za okazany przeze mnie w przeszłości brak zrozumienia wobec niektórych klientów, gdy kierując się powszechnymi w środowisku założeniami, polegałem zbytnio na mechanizmach samej psychiki – zamiast myśleć o psychice w relacji z mózgiem oraz ciałem. (fragm. Rozdziału 1)